Wcześniej zastanawialiśmy się, jak Agnihotra oczyszcza naszą atmosferę i zasoby wodne. Teraz przyjrzyjmy się jej wpływowi na glebę. Większość ludzi nie jest świadoma, że gleba jest niezwykle istotna – chociaż jest to oczywiste, że nasze życie zależy od tej cieniutkiej wierzchniej warstwy gleby, ponieważ wszyscy żywimy się roślinami (nawet ludzie niebędący wegetarianami robią to w sposób niebezpośredni) i większość roślin potrzebuje gleby, żeby rosnąc.
Tradycyjne rolnictwo opierające się na użyciu środków chemicznych doprowadziło do degradacji gleby w niespotykanej skali. Dzięki technikom uprawy Homa ta degradacja może być odwrócona i znowu będziemy cieszyć się zdrowymi uprawami, pochodzącymi z wydajnej gleby.
Kiedy przeprowadzasz Agnihotrę i stosujesz inne techniki organicznych upraw Homa, możesz spodziewać się następujących rezultatów:
- Napowietrzenie jest zwiększone.
- Zwiększa się zdolność gleby do zatrzymywania wody.
- Kwasowość i zasadowość są kontrolowane.
- Znika zasolenie.
- Pojawiają się korzystne mikroby.
- Dżdżownice mnożą się w szybszym tempie.
Niektóre z tych efektów zostały potwierdzone jedynie na podstawie obserwacji, np. okazało się że w Tapovan, ekowiosce Homa w Indiach (jedyne miejsce, o którym wiemy, że kontynuuje Tryambakam Yajnya od wielu lat) podczas bardzo suchego lata konieczne było wkopywanie się na pół metra, żeby dotrzeć do wilgotnej gleby. Na obszarach sąsiadujących trzeba było kopać aż do głębokości jednego metra!
Biorąc pod uwagę inne punkty, badania naukowe są dostępne. Jedno z nich zostało przeprowadzone w ekowiosce z wysoką zasadowością gleby (pH 9,86). Ziemia została podzielona na trzy działki. Pierwsza była uprawiana przy użyciu typowych nawozów stosowanych w rolnictwie, druga była uprawiana w sposób organiczny (przy użyciu wermikompostu), a trzecia – organicznie (wermikopost) i z użyciem popiołu Agnihotry. Już po pierwszym sezonie (ok. trzy miesiące) było widoczne, że po użyciu środków chemicznych pH gleby nie zmieniło się, uprawa organiczna nieznacznie obniżyła pH, natomiast techniki uprawy Homa spowodowały, że pH wróciło prawie do normy – W CIĄGU ZALEDWIE TRZECH MIESIĘCY!
Z drugiej strony, interesujące wydaje się, że wysoka kwasowość gleby, dzięki technikom uprawy Homa, podnosi pH, co można było zaobserwować w Bhrugu Aranya, ekowiosce zlokalizowanej w południowej części Polski. Zanim Jarek i Parvati zaczęli swoje uprawy, przyjechał rządowy inżynier rolnictwa i sprawdził stan gleby. Wynik był zniechęcający: pH osiągnęło wynik 4,4 i w związku z tym specjalista powiedział, że nic nie wyrośnie na tej ziemi, jeśli nie użyją do niej dużych ilości wapna. Nie było na to pieniędzy, ale r jednak rosły tam różne rodzaje warzyw i to tylko dzięki atmosferze Homa, wykorzystywaniu popiołu Agnihotry. Jakiś czas później pH zostało ponownie zmierzone i okazało się, że wynik wzrósł do poziomu 7,2. To oznacza, że popiół Agnihotry nie tylko powodują zmianę pH w jednym kierunku – on sprawia, że Natura powraca do stanu harmonii.
Dla zdrowia i żyzności gleby bardzo ważne są właściwości biologiczne. Widzieliśmy, że dżdżownice świetnie prosperują w atmosferze Homa. Dżdżownice są właściwie wskaźnikiem tego, czy gleba jest zdrowa. Ale także inne rodzaje mikrobów są istotne, np. bakterie rozpuszczające fosfor. Wszystkie rośliny potrzebują fosforu, ale niezależnie od ilości fosforanu dodanego do gleby, tylko część rozpuszczalna w wodzie może być wykorzystana przez roślinę. Jedno badanie przeprowadzone dawno temu przez dr Tung Ming Lai (Denver, Kolorado, USA) pokazało, że zwiększyła się rozpuszczalność fosforu w glebie, kiedy zostały dodane popioły Agnihotry:
Powstaje pytanie, skąd taki efekt. Powszechnie wiadomo, że niektóre bakterie pomagają w przekształcaniu fosforu nierozpuszczalnego w wodzie w fosfor rozpuszczalny i hipoteza jest taka, że popiół Agnihotry wspiera te bakterie. Ostatnie badania przeprowadzone w Ratnagiri (Południowe Indie) potwierdziły te hipotezy. Dodanie popiołu Agnihotry zwiększyło liczbę rozpuszczanych fosforanów o tysiąc.
Innym rodzajem użytecznych bakterii są bakterie wiążące azot. Ich ilość zwiększyła się sto razy. To wyjaśnia, dlaczego w uprawach Homa nie ma konieczności korzystania z nawozów chemicznych. Poniższy wykres pokazuje różnice w ilościach użytecznych bakterii w zależności od tego, czy w uprawach korzystano z popiołów Agnihotry (używając różnych środków hodowli do pomiaru tych bakterii):
Naukowcy podsumowali swoje odkrycia następującym stwierdzeniem: „dodanie popiołu Aghnihotry do gleby pozytywnie zwiększa liczbę efektywnych organizmów i jednocześnie ogranicza wzrost grzybów. We wszystkich próbkach, stosunek dobrych do złych organizmów jest jak 100:0, np. gleba zawiera 100% efektywnych mikroorganizmów po zastosowaniu popiołu Agnihotry”.
autor: Dr Ulrich Beck (Niemcy)